czwartek, 20 stycznia 2011

Po co ludzie idą do liceum i na studia? część 2

W związku z pierwszą częścią dostałem wiele wiadomość od licealistów, studentów filologi, socjologi i kierunków pokrewnych którzy w iście epickim stylu, wykrzykiwali hasła w których gnoili moją idee uczenia się przedmiotów technicznych stwierdzając, że po takich kierunkach też nie ma pracy. Niewątpliwe usłyszeli te opinię od swoich wykładowców łaciny i "profesorów" z liceum. Odpowiedzi które dostałem krytykowały mnie za "nieznanie realiów", no bo przecież po technikum też są czasem bezrobotni, a kolega kolegi co skończył filozofię ma pracę w firmie X u swojego ojca. Zarzucono mi również "populizm" - czyżby "humaniści" nie wiedzieli co oznacza to słowo? Głoszenie opinii by olać studia są chyba właśnie anty populistyczne - sądząc po komentarzach. Czytelnik mdmoch słusznie napisał o studiowaniu (na kierunkach humanistycznych) "Pogoń za stadem - skoro inni idą to ja też."
Padały też argumenty: "nikt cię nie przyjmie do pracy bez papierka". Tylko, że sam papierek nie zagwarantuje ci nawet 1400 zł brutto, a zmarnujesz w tym samym czasie 5 lat życia. Więcej zarobisz otwierając obwoźną budkę z hot-dogami.
To również częsty problem szkół - tworzenie pracowników bez wyobraźni, zamiast tworzenie przedsiębiorców i pracodawców.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz